wtorek, 18 marca 2014

Najważniejsza ściana w moim pokoju, o metodzie Callana

Mój dzisiejszy dzień do najlepszych nie należy, jestem  bardzo zmęczona. Jutro sprawdzian z biologi i pytanko z niemieckiego... jednym słowem.. BAJKA...Wytrwamy, byle do czwartku!

Kilka najważniejszych/najbliższych dla mnie przedmiotów/miejsc w moim pokoju:
Sercem mojego pokoju jest jedna ze ścian, na której znajduje się 'mój świat', zdjęcia ludzi, którzy wiele dla mnie znaczą, kartki, które otrzymałam, plakaty, autografy. To jest ściana, która przypomina mi, że zawsze jest świat, do którego mogę wrócić. Obok znajdują się 'moje przepustki', zaczęło się od przygód mojego brata,  a potem jakoś się udawało, każda ma swoją historię, lepszą, gorszą...
Ważnym punktem jest też biurko, na którym leży mój ukochany laptopik, prawda psuje się, często na niego wyzywam, ale' ma w sobie tyle chwil'!
Łóżko- moje kochane łóżeczko, spędzam w nim dużo czasu, kocham spać i się wylegiwać do południa. Jeśli chodzi o miejsca to w zimowe późne wieczory lubię usiąść na parapecie z kubkiem kakao, laptopem i włączyć sobie 'Szpilki na Giewoncie' albo 'Zielona Mila.

Trochę o metodzie Callana-została wymyślona w celu szybkiego szkolenia  żołnierzy w języku mówionym. Cała nauka ( w szkołach) opiera się na konwersacji, pytanie na wyrywki ze słownictwa wprowadzonego na lekcji,  bez większych możliwości przetłumaczenia tekstu, a co dopiero odpowiedzi w języku ojczystym! Polega to na przyswajaniu wiedzy przez nawyk. Uczeń musi sam wytworzyć sobie obraz tego zdania, zorientować się co mówiący miał na myśli.

Według Wikipedii:
Zalety metody
Uczeń zmuszany jest do mówienia co likwiduje nieśmiałość
Nauka pod określonym kątem (FCE)
Aktywny udział uczniów w lekcji
Różnorodność słownictwa

Wady metody Callana
Niska atrakcyjność lekcji i szybka utrata zainteresowania ucznia - metoda wykorzystuje w większości dryl i automatyzację
Metoda nie popiera samodzielnego myślenia ucznia, odtwórcza nauka
Nauczana jest archaiczna wersja języka angielskiego
Zbyt wysokie tempo zajęć (240 słów na minutę, podczas, gdy normalna szybkość wynosi 170)
Metoda nie pomaga porozumieć się w nietypowych sytuacjach
Metoda nie uczy dobrze czytania i pisania, jest skoncentrowana na mówieniu

Niestety ja nie mogę Wam powiedzieć dokładnie jak to jest w praktyce w szkole, gdyż ja uczę się 'sama ze sobą'. Zgadzam się z plusami. Co do minusów nie wypowiem się w pełni, ale punkt ostatni bym przemyślała, moim zdaniem właśnie mówienie jest najważniejszą, czytanie idzie w parze, natomiast pisani dokładniej gramatyka, ona zawsze idzie w tyle jeśli chodzi o wyjazd do danego kraju, na lekcjach nam się przyda, ale na lekcjach w normalnych szkołach nikt nas nie uczy konwersacji ani przełamywania nieśmiałości. To moje zdanie na ten temat. Żeby powiedzieć wam lepiej, zapytam się brata, jak to odbywało się w praktyce i co on o tym sądzi :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz