piątek, 26 czerwca 2015

Startujemy

Wakacje!
Moi drodzy przyszedł najszczęśliwszy dzień dla wszystkich uczniów, przed nami dwa miesiące laby!
Wszystkim gratuluję tych przepracowanych miesięcy. Życzę świetnej pogody, leżingu, plażingu, najgorętszych imprez i świetnych wspomnień.

  Moje oficjalne wakacje startują dzisiaj o 21, lecimy ze znajomymi na miasto, imprezkę, a skończę prawdopodobnie na domówce. Dzisiejszy wieczór będzie I.D.E.A.L.N.Y i jestem tego pewna! Jutro przed nami dni Radomska z moimi laseczkami, czyli życie jak w Madrycie!
Miłej zabawy wszystkim! :* 



środa, 17 czerwca 2015

Wakacyjna lista

 Już prawie oficjalnie mogę napisać, że tadamtadam... WITAMY WAKACJE!
Mam nadzieję, że większość z was, która uczęszcza jeszcze do szkoły ma już z głowy wszystkie zaległości i tak jak ja, cierpliwie i grzecznie czeka na ostatni dzwonek. 
 Dzisiaj napisałam ostatnią kartkówkę z chemii i czekam na pozytywne oceny, a  tą jakże piękna środową noc poświęcam na pisanie posta i uczenie się angielskiego. Oczywiście w przerwach zaprzątam swoją główkę głupim rozpamiętywaniem rzeczy, które nie mają żadnego znaczenia.  Dręczenie się mam opanowane do perfekcji, hah, już tylko mogę się z tego śmiać. Są też dobre strony mojej ostatniej 'straty' zaczęłam chodzić na dłuższe spacery, wieczory spędzać, jeżdżąc na rowerze. Oddycham świeżym powietrzem, biorę gorące kąpiele w wannie pełnej piany i płatków róż, robię wszystko by dać odpocząć moim myślą. 
Zaczęliśmy temat wakacyjnie, więc postanowiłam, że sporządzę tu listę rzeczy, które fajnie by było w te wakacje zrobić. Warto stawiać sobie jakieś cele i do nich dążyć, a więc zaczynamy przygodę!

1. Imprezować do białego rana

2. Kąpać się w nocy w morzu



3. Wypić kawę o 4:30 z bliską mi osobą 



5. Starać się być grzeczną, nawet jeśli ktoś mnie denerwuje



6.Spróbować wybaczyć ludziom, którzy mnie skrzywdzili



7. Wygrać w lotka



8. Zrobić skitelsową wódkę razem z dziewczynami


9. Pojechać w jakieś przyjemne miejsce z moją mamą i spędzić z nią więcej czasu



10. Odwiedzić Londyn



11. Niczym Alan z ekipy <patrz na obrazek>


12. Zacząć czytać Biblię 



13. Sprawdzić, żeby rodzice byli dumni z takiej córki 



14. Pomóc tym, którzy tego potrzebują, ofiarować komuś pieniądze, jedzenie czy po prostu swój czas... Jeśli ktoś daje ci swój wolny czas, nigdy go nie odzyska. 



15. Kupić białe jeansy



16. Rozkoszować się lodami we Włoszech



17. Uczyć się języków dwie godziny dziennie 



18. Jak najczęściej się uśmiechać, nie dać sobie popsuć humoru



19. Dawać z siebie wszystko, co najlepsze. Kochać innych i być kochaną



20. Coś dla zabawy - rozkochać w sobie Włocha, hahahha



21. Zmienić czyjeś spojrzenie na świat 



22. Napisać list, w którym opisze swoje obecne uczucia i myśli, otworzyć go za parę lat



23. Przytulić przypadkowych ludzi na ulicy



24. Powiedzieć ludziom, którzy są dla mnie ważni, jacy są wspaniali ile dla mnie znaczą. Każdego dnia chociaż raz powiedzieć najbliższym, że ich kocham



25. Spędzać czas z moimi wspaniałymi 'dziołchami'! 



26. Spontanicznie spakować się i wyjechać 



30. Każdego dnia zachwycać się czymś wyjątkowym 




31. Cieszyć się deszczem




32. Przejść nocą po Zakopanem trzymając za rękę kogoś ważnego




33. Nie tęsknić za nikim, niech wszyscy tęsknią za mną 



34. Poznać nowych ludzi z różnych krajów 



35. Wierzyć w siebie i nie poddawać się w żadnej sprawie



No i oczywiście, żebym nie zapomniała, uważać na jakże znaczące plagi egipskie ;))) 






sobota, 6 czerwca 2015

Senor Loco

Piękny dzionek! Nie sądzicie?
Właśnie leżę na balkonie, wygrzewam się w słoneczku i piszę kolejną notkę. Dzisiaj będzie o oleju kokosowym oraz trochę motywacji, wsparcia i słodki akcent dla podniesienia samooceny, każdego, kto właśnie dzisiaj tego potrzebuje.

Olej kokosowy - czyli mój 'lek na wiele rzeczy'. Dowiedziałam się o nim z kącika Hani i postanowiłam wypróbować. Za 200ml zapłaciłam 20 zł. Wystarczył mi na ok. półtorej miesiąca, ale oczywiście wszystko zależy od tego ile i do czego go stosujecie. Prócz zastosowań w kuchni, używamy go też jako kosmetyku.
Przeczytajcie
Osobiście używałam go to włosów, mycia zębów i smarowania. Jestem bardzo zadowolona, polecam!


Jeśli macie dzisiaj zły humor, to pora to zmienić. Od jakiegoś czasu też byłam bardzo przygnębiona, z każdym dniem coraz bardziej, ale dzisiaj po południu coś do mnie dotarło.... Nie ma się czym przejmować! Nie warto marnować czasu na ludzi, którzy nie wnoszą nic pozytywnego do naszego życia, a  nawet wręcz przeciwnie. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba w książce "Potęga podświadomości" przeczytałam, że to my decydujemy o tym czy coś/ktoś nas skrzywdzi, to my decydujemy o tym, czy się tym przejmiemy. Dlatego od dzisiaj główki do góry, nikt nie ma prawa zrobić nam krzywdy! 

<Do dziewczyn>
Uśmiechnij się skarbie, jesteś piękna, jesteś ważna, jesteś dokładanie taka jak powinnaś być i żaden frajer nie jest wart twoich łez. Zobaczysz, że prędzej czy później każdy będzie żałował straty. Daj mu  więcej powodów do tęsknoty: pora wstać, otrzepać się ze wspomnień, zrobić się na bóstwo, założyć najładniejszą sukienkę i szpilki i iść dzisiaj na imprezę! Czyli oto właśnie plan na dzisiejszy wieczór, dzisiaj WSPANIALE bawię się na 18. 

Miłego popołudnia i wieczoru, wspaniałych imprez, głowa do góry! Uśmiech proszę! :)) 



środa, 3 czerwca 2015

Włosy od Glamassi

Witam ponownie!
Trochę dziwnie czuje się pisząc tu po takiej przerwie, niemniej jednak chciałam zaznaczyć, że o was <blogu> nie zapomniałam. Czasem miewam takie momenty, że muszę od czegoś uciec, żeby potem do tego wrócić z nowymi chęciami i pomysłami... taka już jestem i pewnie w najbliższym czasie się to nie zmieni.
 Mamy już czerwiec... niedowierzanie szybko zleciała mi pierwsza klasa liceum, niedługo wystawienie ocen, a potem dwa miesiące laby, czyli coś co lubię najbardziej! Szczególnych planów na lipiec nie mam, chciałam jechać do Anglii do pracy, ale to zobaczymy. Pewnie wyskoczę gdzieś z dziewczynami i osiedlem. Nadrobię słówka z włoskiego i angielski, zapowiada się naprawdę pracowity okres, haha. Sierpień to miesiąc spełnienia marzeń - Italio nadchodzę.
 Pomyślałam, że dzisiaj nie będę męczyć was jakimiś długimi wpisami, a tylko dodam pościk o moim ostatnim zakupie, bardzo trafionym zakupie!
Od jakiegoś czasu ponownie myślałam o zmianie czegoś w swoim wyglądzie, czy to koloru włosów czy ich długości. Miałam ochotę spróbować przefarbować się na czarno, ale ostatecznie na razie odłożyłam to na bok. Nie ma sensu znowu niszczyć włosów, które jakiś czas temu doprowadziłam do porządku. Zatem zdecydowałam kupić sobie tzw. doczepki. Zamówiłam je na allegro, kolor miodowy blond, firma Glamassi. Powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona, uwielbiam je. Wybrałam długość 60cm (chyba najdłuższe jakie znalazłam), nie spowodowały one zbyt wielkiej różnicy długości, gdyż wiecie, że moje włosy też krótkie nie są, ale objętość... ah! Jest ich przynajmniej dwa razy  więcej! Nie widać zbytniej różnicy między kolorkami ani nie widać, że włosy te nie należą całkowicie do mnie. Jeśli zastanawiałyście się kiedyś nad takim zakupem, serdecznie polecam. Czuję się w nich sto procent pewniejsza i kobieca.
Włosy te można kręcić i prostować do 120 stopni oraz farbować, nie mówiąc o myciu, suszeniu czy stylizowaniu.
Poniżej zdjęcia, na których mam doczepki.