środa, 10 grudnia 2014

Jak zmienić swoje myślenie, żeby twoje życie stało się piękniejsze? Dam ci wskazówki

Good God, let me give you my life

 Attreversiamo
Muszę się wam szczerze przyznać, że kiedyś baaaardzo nie lubiłam czytać! W ostatnim czasie jakoś się to zmieniło... no prócz lektur, nadal ich nie trawię, ale za to mam coś znacznie lepszego. Pierwszą książką, która mnie przełamała była "Eat, pray, love"-"Jedz, módl się, kochaj"- Elizabet Gilbert. Elizabeth Gilbert przed trzydziestką miała wszystko, o czym powinna marzyć nowoczesna kobieta: męża, dom za miastem, dobrą pracę. Mimo to nie była ani szczęśliwa, ani spełniona. Przeżyła rozwód, ciężką depresję i nieszczęśliwą miłość. A potem zaczęła szukać siebie na nowo. 
Oglądałam też film  < klik > również jest przyzwoity, jednak to nie to samo, co książka:) Tak naprawdę to dzięki niej zaczęłam się uczyć włoskiego, to ona mnie do tego skłoniła, a potem skłoniła do czytania kolejnych. Dzięki niej zrozumiałam, że wszystko jest możliwe, zaczęłam się inaczej modlić, starałam się uspokoić moją duszę i całkiem dobrze mi to wyszło i wychodzi :) Bóg ma wiele imion, może mieć wiele wcieleń, ale przede wszystkim "Bóg to wszechogarniająca MIŁOŚĆ".
Jeśli chcielibyście zakupić, to kosztuje ok. 32 zł :)





Jesteś ważny. 

Niezależnie od tego kim jesteś, co robisz, jak wyglądasz. 

Czy jesteś duży, czy mały, czy gruby, czy chudy.
Czy wykonujesz poważny zawód, czy wstydzisz się swojego miejsca pracy. 


Niezależnie od wszystkiego.

TY JESTEŚ WAŻNY.

"Księga kodów podświadomości" Beata Palikowska- odkryła przede mnie wiele tajemnic i dzięki niej mogłam zrozumieć i dostrzec wiele rzeczy, nawet nie wiecie, że tak naprawdę to myśli i odczucia sterują całym waszym życiem, każdą sekundą. Macie w mózgu kody, które prowadzą was do dobrego albo złego. A wasza choroba? Wasza choroba jest odpowiedzią na wasze problemy i rozczarowania, ona po prostu przychodzi, kiedy wy jej chcecie, wcale tego nie wiedząc... mogę dać wam prosty dowód: nie lubię być chora, a właśnie teraz jestem , choć moja podświadomość już zaczyna działać aby to wszystko jak najszybciej zwalczyć! Czemu moim zdaniem przyszła ta choroba? Bo tydzień temu non stop narzekałam, na to, że muszę iść do szkoły, że mam za dużo obowiązków, nauki, problemów, że wszystko mnie przytłacza, właśnie dlatego podświadomość i organizm przynieśły mi chorobę, czyli co? W ich mniemaniu całkowity odpoczynek od szkoły i obowiązków, bo przecież w dzieciństwie, kiedy tylko byłam chora następowało odwrócenie roli i ja nie robiłam nic, to inni za mnie wszystko robili, pielęgnowali mnie, kochali, przytulali, przynosili obiadki, herbatki... a ja wtedy to uwielbiałam, mogłam pobyć z mamą, czułam się bezpieczna i wtedy kochałam być chora. Teraz już tego nie lubię, ale jednak kody, które zapisały mi się w dzieciństwie zostały do teraz, więc pora je zmienić! :)
Ta książka udowodniła mi też, że czasami za bardzo staram się zmienić/polepszyć czyjeś życie. Wstawiłabym wam część o tym, ale pożyczyłam książkę koledze. W skrócie chodzi o to, że jeśli czujesz nieposkromioną potrzebę pomocy komuś, choć on wcale cię o to nie prosił to znaczy, że ty masz problem, z którym nie możesz sobie poradzić, to ty stoisz na krawędzi. Myślisz, że pomagając tej osobie pomożesz sobie, czujesz wtedy szczęście, a tak naprawdę to ta osoba wspaniale sobie bez ciebie radzi... taka jest prawda... Mogę tu siebie utożsamić, myślę, że dobrze wiecie z czym :)) 
Z tego co 'mówi' ceneo, najtaniej można kupić książkę za 14 zł, więc jest co brać! :) Polecam serdecznie.





W drodze do szczęścia nie napotkasz żadnych przeszkód, prócz tych, które sam wzniesiesz w myślach i w wyobraźni.

Trzecia magiczna.
"Potęga podświadomości"- Joseph Murphy - chyba ona miała na mnie największy wpływ, w przeciągu miesiąca ogromnie zmieniła mnie i moje myśli, dzięki niej dojrzałam, poczułam jeszcze większą wdzięczność i miłość do Boga, poczułam powiązanie. Zaledwie 250 stron tej książki pomoże ci zrozumieć podświadomość, pomoże ci lepiej zrozumieć Boga. Na przykładach możesz zobaczyć jak się modlić, jak pragnąć i przyciągnąć to co kochasz. To naprawdę nie jest takie trudne, najważniejsze jest to, żeby wierzyć.
Myślami przyciągasz wszystko, dosłownie wszystko. Podświadomość nie wie czy to o czym myślisz jest złe czy dobre, a i tak ci to da. Więc myśl o tym co kochasz... jeśli kochasz swoją pracę to myśl o niej, a będziesz miał z niej więcej satysfakcji. Jeśli twoja praca cię dobija, to zmień twoje myślenie... wiem, że to wszystko jest trudne, ja też na początku nie mogłam ani tego zrozumieć, ani się przestawić... ale jeśli myślisz o swojej pracy: "nie lubię jej"," nie lubię swojego pracodawcy", "praca to same problemy"- jeśli będziesz tak myśleć, to przyciągniesz jeszcze więcej tych rzeczy, a twoja sytuacja nie zmieni się na lepsze, nawet jeśli 'sobie ponarzekasz i na chwile przejdzie'. Staraj się myśleć o tym, że twoja sytuacja w pracy jest dobra, szef jest miły, a ty wspaniale się w niej odnajdujesz, nawet jeśli na początku musisz sobie to wmawiać, to wmawiaj to sobie póki nie uwierzysz!
Książka kosztuje ok. 20 zł :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz