piątek, 13 czerwca 2014

"Życie to wyzwanie, którego podejmujemy się dopiero, kiedy zaczynamy coś robić, o coś walczyć. "

Witam wszystkich!
Chciałabym was dzisiaj mocno i gorąco uściskać, hehe, bo nie wiem jak u was, ale u mnie pada deszczyk :<
Ostatnio znowu jakoś dziwnie się czuję, nie mogę się połapać czego chcę, gubię się, tęsknie za niektórymi rzeczami, ludźmi... Mam gorszy kontakt z niektórymi, wszystko i wszyscy wymyka mi się z rąk... ale dzisiaj nie o tym:) Dzisiaj mam dla was moje konkursowe opowiadanie, niestety nic nie zdobyłam, ale mi dosyć się podoba ;)


                                               

Sport jako alternatywa dla używek

Być nastolatkiem to ciężkie zadanie, pełne trosk szaleństw czy też trudnych decyzji. To okres najważniejszych wyborów, które często zbywają nam sen z powiek. Życie to  wyzwanie, którego podejmujemy się dopiero, kiedy zaczynamy coś robić, o coś walczyć. To, że oddychasz nie znaczy, że żyjesz.
Jesteśmy w okresie, który pragnie wolności, zabaw, pragnie wszystkiego co niebezpieczne i zakazane, w którym najłatwiej się pogubić. Stawiane nam są przeróżne wymagania, które czasami staramy się spełnić aż nad to. W pewnym momencie do naszego mózgu dociera, że to co robimy teraz, rzeczy które wybierzemy w tym momencie wywierają ogromny wpływ i decydują o naszej przyszłości. To na wzór sytuacji, kiedy umyjesz głowę, nie wysuszysz włosów i wyjdziesz na dwór bez czapki, za jakiś czas leżysz w łóżku z gorączką i kichasz na pół miasta, oczywiście  w najlepszym wypadku. I tak ten przykład jest dosyć delikatny. Bóle głowy i zatkany nos rzadko nas czegoś uczą, ale wylane łzy i cierpienie odciskają na nas 'wystarczające' piętno.
Będąc w stanie najwyższych emocji często szukamy czegoś co nas uspokoi, co choć na chwilę przyniesie ukojenie. Co najczęściej znajdują ludzie? Alkohol, narkotyki, papierosy, uzależnienia. Jest ich ogromna ilość i prawie każde kończą się tak samo, żalem, cierpieniem, tęsknotą za tym, co było kiedyś. Nawet nie wiecie, jak dużo zależy od nas samych. Sądzę, że nie mamy prawa oskarżać kogoś o nasze błędy, nasze smutki.
Świat zmienił się nie do poznania, wszystko przelatuje nam przez palce, jak piasek. Tak samo jest z naszym dzieciństwem, kończy się z pierwszym buchem, łykiem. Ulatuje jak dym z papierosa. Upadamy, jak strzepywany popiół, na ziemię. Jeszcze nie czujemy, że coś wypaliło nam dziurę w duszy. Myślimy, że to tylko zabawa. Zabawa skończyła się kiedy swoje misie oddałeś młodszemu kuzynowi. Tak jak można zdobyć świat, tak i można przegrać życie. Uważam, że każda ręka wyciągnięta po używkę jest ręką wyciągniętą po pistolet, który kiedyś wystrzeli.  Często sami wystawiamy sobie wyrok, z góry, bez żadnych zasad i pytań. Bez większego zastanowienia pokazujemy światu, że upadamy. Nie wierzymy w samych siebie. Sądzimy, że jesteśmy beznadziejni, a wszystko co robimy nie ma sensu. Tak jest łatwiej. Łatwiej ocenia się z góry i nie walczy dalej, wtedy często sięgamy po używki. Myślimy, ze skoro jest źle i nic się nie zmieni, to chociaż poszaleję póki mogę -jeden z najgłupszych sposobów na przebycie swojego życia.  Każda rzecz ma jakiś sens i nie należy jej odbierać czy ujmować. Pora wstać, uwierzyć w siebie. Spójrz  w lustro i  pomyśl co robisz ze swoim życiem, co robisz z życiem innych ludzi. Zmień coś w sobie. Zmień swoje myślenie. Wyjdź z bagna zanim cię porwie.
Metod na złagodzenie objawów uzależnienia jest wiele. Mamy wielu specjalistów, lekarzy, ośrodków, ale jeśli sam siebie nie uleczysz, nikt nie będzie mógł zrobić tego za ciebie.  W ciele zawsze będzie jakaś pustka, czegoś będzie ci brakować. Musisz sam znaleźć siłę i miłość, dla której zerwiesz z nałogiem.  Kiedy pomyślisz, że chcesz wrócić lub dopiero chcesz zacząć... ja bym to głęboko przemyślała. Przebiegnij się, przewietrz, uświadom sobie co robisz ze swoim życiem. Znajdź sport, który pokochasz, a on pokocha ciebie, dla którego będziesz wstanie zrobić wszystko. To zapełni pustkę, którą mogłeś zająć używkami. Zmieni to całe twoje życie, częściej zmiany te idą na lepszą stronę. Twoje dłonie nie będą się trzęsły. Oczy nie zapragną widoku lufki czy butelki. Mózg nie będzie chciał nie pamiętać lub być nieświadomym. Każda chwila będzie składała się na całość, którą możemy przeżyć jako człowiek wolny. Sport jest lekarstwem na wiele rzeczy i oto jeden z przykładów, kiedy pójście na trening jest lepsze i ważniejsze niż kolejne piwko z kolegami. Poczujesz miłość, przywiązanie, sport wciąga najmocniej, potem nie możesz już odejść. Układasz swoje życie tak by wszystko pasowało, zgadzało się, robisz wszystko by móc trenować, móc ćwiczyć.  Sport pomaga wydorośleć i zmienić charakter na lepszy. Ćwiczenia nie kształtują tylko naszego ciała,lecz cały nasz umysł, nasze myśli.  Kiedy biegniesz możesz się wyłączyć, myślisz o tym,żeby dobiec do celu. Najważniejsze to czuć się dobrze z tym co się robi, jeśli znajdziesz zajęcie, które da ci uśmiech, wygrasz wszystko. Sądzę, że wszystko na świecie jest możliwe i jeśli wpadłeś w kłopoty nie mów, że nie da się tego odkręcić, z wszystkiego da się wyjść. Trzeba chęci i motywacji, trzeba rzeczy, która będzie dla nas niczym Julia dla Romea.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz