czwartek, 14 sierpnia 2014

Jaka jestem?

Zachodzące słońce wraz z dniem twego życia zabiera dobro, które dziś uczyniłeś.

Jak ktoś ma pecha, to raczej na pewno to jestem ja... bo to właśnie ja od paru dni jestem chora... w wakacje, nie rozumiem jak tak można... ale nie o tym dzisiaj... Dzisiaj na prośbę jednego z was będzie o mnie i o moim charakterze, jeśli wydaje się wam, że jest to bardzo proste do napisania, to nie macie racji albo tylko dla mnie jest to okropnie trudne. 
Raczej rzadko mówię o sobie, nie umiem określić dokładnie cech mojego charakteru, często jestem zamotana, co jakiś czas coś się we mnie zmienia. 

W dzisiejszych czasach trudno jest być kimś innym, ale także sobą jest być trudno... Człowiek zawsze chce być kochany, zauważany... dlatego często staramy się zmienić dla kogoś... czy to głupie, czy mądre? Oceniać nie mogę, bo to czasem może dać dobre rezultaty, a czasem zupełnie odwrotne. Na pewno nie powinniśmy zmieniać w sobie tego co kochamy, a komuś innemu się to nie podoba... Druga osoba odejdzie, a ty co będziesz w sobie kochał? 

 Lubię nocne spacery, samotne nocne spacery. Lubię ciszę i spokój. Boję się gwałtownych ruchów czy zbyt głośnych słów. Marzę o wolności i błogości. Chciałabym być ptakiem, żeby móc wznieść się ponad chmury i lecieć przed siebie. Często gubię drogę, bo mój plan nie jest zbyt dokładnie spisany. Szybko łapię oddech, niekiedy się nim przyduszając. Nie lubię pożegnań, bo tak naprawdę nigdy się nie witam. Lubię patrzeć, jak ktoś się trudzi, wtedy nabieram sił. Ostatnio jestem pustką, niby chce płakać, niby chce krzyczeć, ale milczę. Mam w sobie wiele empatii, nie mogę bezczynnie patrzeć na czyjeś cierpnie. Jeśli ktoś mi coś zrobi, czasami trudno mi wybaczyć, potrafię być wtedy bezwzględna, potem może i mam wyrzuty sumienia, ale cóż u mnie trudno jest o drugą szansę. Szybko się denerwuję, choć to też zależy od sytuacji. Uwielbiam spędzać czas ze znajomymi. Jestem raczej zwariowana. Kocham imprezy, spontan, szaleństwo. Kocham tańczyć, śpiewać.
Jak każda kobieta potrzebuję czułości i miłości, ale nie lubię fałszywych słówek i uśmiechów, szczególnie wtedy kiedy znam prawdę...

Jaka jestem?
Jestem bezradna, bo często chciałabym cofnąć czas, a nie mogę tego zrobić. 
Jestem pomocna, bo nie raz marzyłam o wyciągniętej dłoni. 
Jestem nieufna, bo ludzie potrafią być podli.
Jestem uśmiechnięta, bo kocham się śmiać  i bawić.
Jestem silna, bo wiem, że jest wielu ludzi, którzy mają gorzej niż ja, a nie narzekają. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz